Innowacyjność. Dlaczego warto czerpać z fińskich doświadczeń?
W "Kwartalniku ideAGORA" nr 8 z grudnia 2014, Wydawnictwa Collegium Mazovia Innowacyjna Szkoła Wyższa, ukazał się wywiad przeprowadzony z dr. Januszem Marszalcem nt. "Innowacyjność. Dlaczego warto czerpać z fińskich doświadczeń?". Rozmawiała Agata Bona, koordynator ds. ponadnarodowych.
"Innowacyjność. Dlaczego warto czerpać z fińskich doświadczeń?"
Skąd wzięło się u Pana zainteresowanie Finlandią?
Finlandia pojawiła się w moim życiu przypadkowo. Na konferencji naukowej w Berlinie, gdzie pojechałem jako doktorant w Politechnice Warszawskiej, poznałem Finów prowadzących badania w bardzo podobnym obszarze.
Spotykaliśmy się parokrotnie na konferencjach w różnych krajach aż pewnego dnia zaprosili mnie, nas z żoną, która też prowadziła badania naukowe, do Finlandii. Najpierw na krótki tygodniowy pobyt a później na dłuższy 2-3 letni.
Historia okazała się jednak znacznie dłuższa, bo pracowaliśmy tam kilkanaście lat, a teraz też dzielimy czas pomiędzy Helsinki i Warszawę.
W czym Finowie są podobni do nas, a w czym różni?
Podobni są jako ludzie. Są rodzinni, kochają swój kraj. Przyjaźń, którą buduje się powoli, jest trwała. Na przyjaciół można naprawdę liczyć. Wysoko cenią profesjonalizm i opinii wyrażonej przez eksperta nikt nie myśli kwestionować.
Co do różnic, żyją bliżej natury niż my w Polsce, sport jest codzienną rozrywką a w pracy są bardzo profesjonalni. Osobiste animozje pozostawiane są poza pracą i nie przeszkadzają one we wspólnych działaniach, wysiłku w dążeniu do celu.
W życiu bardzo nie lubią narzekać. Wolą działać i zmieniać otoczenie tam, gdzie są, w taki sposób, w jaki każdy może to czynić.
Do czego Finowie mogą nas zainspirować? Czego możemy się od nich nauczyć?
Finowie są w swoich działaniach kreatywni i innowacyjni. Cechuje ich wzajemny szacunek. Bardzo cenna jest umiejętność pracy zespołowej, działanie na rzecz wspólnego dobra przy pozostawaniu indywidualnością i byciu w zgodzie ze sobą.
Dlaczego Finowie zajmują tak wysokie pozycje w rankingach kreatywności oraz innowacyjności?
To zasługa edukacji, zwłaszcza tej bardzo wczesnej, zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej. Bardzo ważne jest to, że działania w życiu, w tym w szkole, klubie sportowym, miejscach uprawiania różnych hobby, wzmacniają nauki wynoszone ze szkoły i rodzinnego domu. Jeżeli mówi się więc aby cenić jakość to będąc w klubie sportowym kupuje się dobrej jakości buty i sprzęt, które długo i dobrze służą. W ten sposób nauczyciel i trener współpracują a dziecko widzi potwierdzenia tego co się mówi w praktyce.
Zwraca się uwagę, że aby być w czołówce na świecie trzeba uczyć się od najlepszych. I takie postępowanie obecne jest na każdym szczeblu nauczania, także wtedy, kiedy już się jest pracownikiem czy przedsiębiorcą.
Chcąc być innowacyjnym trzeba się liczyć z popełnianiem błędów. Popełnianie błędów nie jest rzeczą naganną jeżeli poszukuje się nowego rozwiązania, nowej drogi. Trudno wtedy nie popełniać błędów. Ważne jest aby próbować, nie popełniać dwa razy tych samych błędów ale z tych już popełnionych wynosić właściwą naukę.
Dziecko w dowolnym wieku jest partnerem dorosłego. Traktowane jest poważnie i przez to zachowuje się poważnie i odpowiedzialnie. Ważne jest jeszcze jedno. Kreowanie od wczesnego dzieciństwa świadomości, że uczy się przede wszystkim dla siebie. Nie po to aby mieć dobre oceny ale aby nabyć wiedzę i umiejętności. W szkole nie ma mowy o ściąganiu bo to oszukiwanie samego siebie i działanie na własną szkodę.
Jakie cechy/kompetencje Finów ceni Pan najbardziej?
Bardzo podobają mi się takie cechy jak odpowiedzialność i profesjonalizm. Nie mogę robić rzeczy gorzej niż potrafię bo to świadczy o mnie. Moja osoba, moje nazwisko to marka. Pracuje się na nią długo a stracić można łatwo i szybko.
Jakie cechy/ kompetencje Polaków musimy rozwijać by liczyć się w świecie przyszłości?
Myślę, że najważniejsze jest wzajemne zaufanie – budowa kapitału społecznego. Z tym wiąże się efektywność, umiejętność pracy zespołowej, odpowiedzialność, uznawanie i szanowanie autorytetów i wzajemny szacunek do siebie. Jeżeli to wszystko razem połączyć powstaje silna przewaga konkurencyjna, której skopiowanie nie jest łatwe.
Co ich najbardziej odróżnia od Polski jeśli chodzi o podejście do edukacji?
W Finlandii pozycja nauczyciela jest bardzo wysoka. To zawód zaufania publicznego, podobnie jak prawnik czy lekarz. Tylko najlepsi studenci mogą zostać nauczycielami.
W nauczaniu zaobserwować można dużą elastyczność a wiodącą rolę odgrywa nauczyciel. Jest jednocześnie nauczycielem i mentorem. Pomaga w poznaniu świata ale także w ukierunkowaniu myślenia i poznania samego siebie, pamiętając, że każdy z nas jest inny i każdy w pewnym obszarze posiada ogromne zdolności i talenty. Trzeba je tylko potrafić odkryć, co nie jest zadaniem banalnym.
Czy fińskie uczelnie współpracują z biznesem i jak to robią?
Współpraca fińskiej nauki z biznesem to ewenement i wzór do naśladowania w skali światowej. Ponad 70% fińskich firm ma partnerów naukowych. Naukowcy są zainteresowani współpracą gdyż to zapewnia im finansowanie, ale też włączanie się w nowe obszary badań, które często definiuje przemysł a nie nauka. Oczywiście badania podstawowe są bardzo ważne, ale nawet tu wcześnie szuka się partnerstwa.
Metody współpracy instytucji naukowo-badawczych z biznesem są bardzo dobrze opracowane. Zwykle tworzone są konsorcja naukowo-przemysłowe, aby korzyści z badań można było zastosować w jak najszerszym obszarze, w wielu dziedzinach przemysłu.
Czego możemy się nauczyć od Finów jeśli chodzi o podejście do przedsiębiorczości?
Finlandia jest krajem innowacyjnej przedsiębiorczości. Działania w wąskich ale innowacyjnych dziedzinach pozwalają powstającym firmom osiągać globalne sukcesy.
W działalności szanuje się czas, swój i innych. Rzeczy robi się szybko i terminowo. Ma się szacunek do partnerów bez względu na rozmiar firmy, co oznacza, że wielka firma współpracuje z małą jakby byli sobie równi. Bo w zasadzie są. Jeżeli duża firma rozmawia z małą to znaczy, że ta mała ma coś, czego jej duży partner potrzebuje.
Wydał Pan książkę "Jak zostać przedsiębiorcą. Zbuduj własną firmę i odnieś sukces!". O czym jest i czy czerpie z doświadczeń fińskich?
Moje przedsiębiorcze początki miały miejsce w Finlandii. To tam, jeszcze jako naukowiec, założyłem pierwszą firmę. Początkowo uczyłem się od firm z parku technologicznego Technopolis, z którymi na co dzień współpracowałem. Działanie to dodało mi odwagi aby spróbować w Polsce, i tak w połowie lat 90.-tych założyliśmy rodzinną firmę, tworzącą oprogramowania i rozwiązania do Internetu.
Książka „Jak zostać przedsiębiorcą. Zbuduj własną firmę i odnieś sukces!” jest opisem drogi, jaką przebywa każdy przedsiębiorca. Rozpoczyna się od podstaw do osobistych rozważań i analiz czy mogę być przedsiębiorcą, czy to zajęcie dla mnie, omawia wiele sytuacji w jakich często znajduje się przedsiębiorca budując własną firmę, pokazuje sposoby postępowania, mówi co robić aby odnosić sukcesy, dobrze służyć swoim klientom, ale pamiętać też o sobie, bo przedsiębiorczość to część naszego życia.
Książka jest syntezą kilkudziesięciu książek i kilkuset artykułów, które były dla mnie inspiracją. Jest to więc suma zbiorowej mądrości. Przydatna jest nie tylko osobom pragnącym zostać przedsiębiorcą ale także tym, którzy już mają własny biznes i codziennie stają w obliczu wyzwań, pytań i wątpliwości.
Kontakt
Centrum Edisona Sp. z o.o.ul. Noakowskiego 12 lok. 7
00-666 Warszawa